piątek, 25 września 2015

weekend



Weekend!
W końcu mój długo (5dni) wyczekiwany weekend.
W tym roku szkolnym jeszcze ani razu nie wyczekiwałam tak weekendu jak dziś!
Pomimo pogody jestem tak bardzo ucieszona z faktu, że przed mną całe dwa dni wolnego, no wolnego od szkoły!
Mam straszną ochotę na wzięciu ciepłej kąpieli o godzinie 19 i położyć się do swojego ciepłego łóżka w ciepłych skarpetach z ciepłą herbatą w ręku oglądając jakiś film.
Taki też mam dziś zamiar, jednak nie wykąpię się o 19 tylko pewnie około 21, ale to nic tak też może być!
Najgorsze - znaczy nie najgorsze, ale jedno z niewielu, jest jutrzejszy mecz. 
Muszę wstać wcześniej, bo bez sobotniego sprzątania domu się nie obejdzie więc też muszę sprzątać, no a potem na mecz. Od razu z meczu lecę (na moim białym jednorożcu) do domu szybko się ogarniam i jadę (już brzydkim busem) do Kasi.
Nasza pani od polskiego chyba nas nie lubi.
Chciałabym jednak, aby ten weekend był nieco inny bardziej zabiegany, ale jednak spokojny!
Dziwie to brzmi, chce nie mieć czasu?
Czasem lubię takie dni, kiedy wszystko mam zaplanowane, co do ostatniej godziny i jeśli coś pójdzie źle to wszystko się sypie.
To jest jakie dorosłe xd 
Zawsze to kojarzyło mi się właśnie z dorosłymi, niektórzy mają naprawdę poukładane życie!
Zazdroszczę, ale szczerze to nie tak powinno wyglądać, życie powinno się samo toczyć, tak jak chce. Najwspanialsze wspomnienia "robi" nam lost, szczerze powiedziawszy.
Dość dziwny ten post, trochę inny niż wszystkie, poukładany, ale jednak nie.
Kompletnie o to mi nie chodziło, robię go "na kolanie" chyba wiecie o co mi chodzi.
 Mam kilka wolnego czasu to stwierdziłam, że może akurat coś napiszę i co, cały post gotowy!
Sama nie wiem czy podobają się Wam takie "poukładane" posty :)

sobota, 19 września 2015

Tyle ile się da faktów o mnie!



  • jestem Maja, ale nienawidzę jak tak ktoś do mnie mówi więc zostańmy po prostu przy Majka
  • chodzę do drugiej klasy gimnazjum
  • nigdy w życiu nie miałam paska na świadectwie, dlatego też, w tym roku naprawdę będę się o niego starać jak mogę!
  • strasznie nie lubię gdy ktoś się na mnie patrzy jak jem, między innymi dlatego nie jem obiadów w szkole
  • nie umiem być systematyczna (nw czy tak to się mówi) nie potrafię systematycznie jeść posiłków, nie potrafię systematycznie pisać postów, ani systematycznie się uczyć, taka moja uroda...
  • jestem bardzo wysoka jak na 14 lat, mam około 176 centymetrów wzrostu 
  • bardzo nie lubię czytać książek 
  • jedynym wyjątkiem są książki autora Colleena Hoovera, Hopless i Losing Hope, które przeczytałam w ponad tydzień
  • w swoim życiu przeczytałam tylko jedną lekturę szkolną (całą) i była to lektura Mikołajek i inne chłopaki
  • strasznie nie lubię mojego kota, między innymi dlatego, że budzi mnie codziennie w nocy sama nie wiem z jakiego powodu
  • mam alergię praktycznie na wszystkie zwierzęta posiadające sierść
  • często na wuefie jestem zwalniana z jednego kółka wokół szkoły z powodu mojej nasilonej astmy 
  • nie jestem uzależniona od komputera jak większość młodzieży, włączam go tylko i wyłącznie wtedy gdy chcę zgrać zdjęcia z telefonu na komputer
  • nie mam swojego ulubionego piosenkarza/piosenkarki, ulubionej piosenki, słucham tego co wpadnie mi do ucha
  • strasznie nie lubię owoców morza pomijając fakt, że jadła je może raz w życiu, po prostu mnie obrzydzają 
  • często na lekcjach fizyki po prostu się wyłączam i potrafię całą lekcje patrzyć się przez okno i myśleć nad tym "Co by było gdyby..."
  • mam o 4 lata starszą siostrę
  • jak już mam się nauczyć na jakiś sprawdzian czy kartkówkę to tylko i wyłącznie w godzinach od 15.30 do 17.30 po tych godzinach nie ma już żadnych szans
  • nie jestem osobą, która chodzi spać o 1 czy 2, najczęściej śpię już o 22, czasem jak jestem bardzo wykończona to idę spać nawet o 20.30 
  • jestem uzależniona od telefonu, a tak właściwie od snapchata
  • bardzo nie lubię kawy
  • tak rzadko maluję paznokcie, że jak już pomaluje to pytają się mnie czy miałam jakieś wesele czy coś 
  • urodziłam się 12 września 2001 roku o godzinie 21.05 
  • nigdy w życiu nie miałam nic złamanego, urodziłam się tylko ze złamanym lewym obojczykiem 
  • od pół roku noszę okulary, byłam na pierwszej wizycie w życiu u okulisty i wykryto u mnie wadę 1,75 co jest dość sporą wadą jak na pierwszą wizytę
  • kocham jeździć na rolkach 
  • chodzę do klasy tanecznej i co piątek mamy zajęcia z instruktorką tańca ludowego (tak tańczę krakowiaka i w ogóle xd)
  • jestem uzależniona od XD, moi znajomi z którymi piszę na co dzień o tym wiedzą, bo zawsze co by to nie było daje xd 
  • dość łatwo idzie mi nauka biologii, nie ma z tym żadnego problemu
  • lubię matematykę 
  • mogłabym jeść czekoladę 24h, uwierzcie mi, że mnie nie zamuli
  • strasznie często się wzruszam 
  • kilka razy odniosłam sukces w konkursach recytatorskich, dlatego też bardzo lubię recytować różne wiersze
  •  w swoim życiu miałam około 4 blogów
  • kiedy żegnam się z kimś bliskim dla mnie zawsze płaczę 
  •  jakbym dała komuś moje stare zdjęcia na przykład z 3 klasy to jestem przekonana, że by mnie nie poznał
  • strasznie się zmieniłam w przeciągu jednych wakacji, trochę dziwnie to brzmi ale taka jest prawda
  • kompletnie nie wiem co chciałabym robić w swoim życiu, wiem, że przede mną jeszcze dwa lata, w których mogę się porządnie zastanowić, jednak wolałabym już wiedzieć 
  • wychowałam się na wsi i tu też aktualnie mieszkam co szczególnie mi nie przeszkadza 
  • strasznie boję się jeździć sama busem do jakiegoś większego miasta, zawsze boję się, że się zgubię i będę musiała nocować na jakim dworcu ;)
  • to trochę dziwne, ale lubię kiedy ktoś mnie hejtuje z anonima, zawsze cisnę z niego taką bekę 
  • jestem zadania, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu (tak miało być)
  • strasznie często marnuje swój czas a potem bardzo tego żałuję 
  • jestem blondynką i czasem naprawdę jestem tępa xd
  • nigdy nie potrafię się porządnie spakować
  • często nie potrafię powiedzieć NIE
  • czasami przed snem myślę sobie o różnych rzeczach wymyślam swoje historie i w ogóle, najczęściej kończy się to tym, że idę spać po 5 minutach  
  • strasznie chciałabym grać na pianinie 
  • jak byłam chyba w 4 klasie to nie dostałam się do szkoły muzycznej, wtedy strasznie żałowałam i w ogóle, teraz dziękuję za to Bogu!
  • mimo mojego wieku nadal oglądam bajki na Disney Chanel 
  • nie lubię chipsów 
  • nie potrafiła bym jeść dzień w dzień fast food'ów 
  • zawsze robiąc zakupy staram się jak najwięcej pieniędzy oszczędzić nie wiem czemu tak mam, ale często też kalkuluje ile mi wyjdzie pieniędzy chociaż wiem że w 100% mi starczy!

Myślę, że post się Was spodobał!

piątek, 18 września 2015

Powracam?

Chyba nikt tego nie wie, czy w końcu zacznę normalnie blogować, nawet ja sama!
Bardzo chciałabym regularnie pisać posty, jednak po prostu nie umiem xd
Nie potrafię się spiąć i napisać porządnie tego postu, zawsze zaczynam 15 razy, po czym stwierdzam, że nie mam dziś weny i odkładam to na kiedy indziej.
Co ja poradzę, może to nie dla mnie? Może, jednak chciałabym spróbować (po raz 100:)) zobaczymy co z tego wyjdzie!
Dziś mam dla Was dwa posty przynajmniej chciałabym, żeby tak było, kto wie co pokaże czas!
Jeden taki typowo "organizacyjny" a drugi nieco bardziej zapoznawczy.

Lekcja 1
Temat: Lekcja organizacyjna.

1. Na samym początku chciałabym Wam powiedzieć, że mój blog to mój blog - trochę dziwnie to brzmi, ale cóż - co chciałabym przez to powiedzieć? Piszę bloga tylko i wyłącznie dlatego, że mi się to podoba. Nie powiem, że nie chce mieć popularnego bloga, bo chyba każda osoba zaczynająca blogowanie chciałaby osiągnąć coś więcej, jednak ja szczególnie do tego nie dążę! Nie będę się zmuszać do pisania postów co dwa dni tylko po to, żeby potem osiągnąć sukces czy coś, po prostu chciałabym robić coś więcej niż uprawiać spor i się uczyć! Chciałabym robić to tylko i wyłącznie z przyjemności!

2. Jestem zdania, że bardziej dopracowane posty pojawiające się nieco rzadziej, są o wiele przyjemniejsze, niż posty z pierwszymi lepszymi zdjęciami z jakiegoś folderu, pojawiającymi się codziennie. Trochę skąplikowane myślę, że wszyscy mniej więcej zrozumieli sens tego zdanie... Moje posty będą pojawiały się nieco rzadziej, jednak będę się starać dopracowywać je jak najlepiej potrafię!

Ty chyba na tyle co chciałam Wam przekazać w tym poście, do "zobaczenia" w następnym!

wtorek, 25 sierpnia 2015

Kocien wakacji = koniec blogowania?

OK, ja jestem Majka a to odziwo kolejny post!

Po tak długiej, dwumiesięcznej przerwie mogliście nieco o mnie zapomnieć, nie dziwię się!
Jednak za każdym razem, kiedy we wakacje włączałam komputer - śmieszne, ja w ogóle nie włączałam komputera!
Tak, jestem leniwa.
Tak, nie napisałam ani jednego postu przez całe dwa miesiące, chodź obiecałam, że będę pisać regularnie.
Tak, nie potrafię się zmotywować.
Tak, nie mam zamiaru pisać regularnie.

O wiele bardziej podoba mi się blogowanie "miesięczne" gdzie raz w miesiącu dodaję posta z przyjemności i naprawdę sprawia mi to radość i w żadnym stopniu się do tego nie zmuszam, niż żebym pisała 3 razy w tygodniu posty sama nie wiem o czym, beznadziejne z trzema zdjęciami jak z dupy wzięte...

Jestem strasznie szczerą osobą i nie mam zamiaru rozpisywać się tutaj i pisać że:
- mam problemy z komputerem bla bla bla...
- nie mam czasu bla bla bla...
Bo tak nie jest, ja jestem po prostu strasznym leniem i potrafię się do tego przyznać, że po prostu nie chce mi się pisać postów kurde trzy razy w tygodniu, bo po prostu nie i już!
Więc będę dodawać posty wtedy kiedy mi się zachcę i wtedy kiedy będę miała jakiś fajny temat!
Teraz się z wami żegnam i zaczynam pisać jakiś spoko post do nadrobienia tego czuju :)

sobota, 27 czerwca 2015

Koniec tego !


Wczorajszy dzień, był jednym z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie dni !
Zakończenie roku !
Niektórzy na ten dzień czekali już od września, na szczęście ja tylko od czerwca !
Ostatnie dwa tygodnie szkoły, pewnie jak u każdego były beznadziejne.
Mnóstwo poprawek, nadrobienia wszystkich tych kartkówek/sprawdzianów, staranie się o jak najwyższą ocenę z danego przedmiotu !
Osobiście uważam, że pierwszą klasę gimnazjum skończyłam w porządku, oczywiście mogło być lepiej i ja to wiem, jednak no cóż czasu się nie cofnie.

Podsumowując cały ten rok szkolny :
dostałam się do klasy, w której w żadnym wypadku nie chciałam się dostać. Pierwsze trzy miesiące tańców były dla mnie udręką. Robiłam co w mojej mocy żeby zwalniać się z tańców.
Dopiero w okolicach stycznia stwierdziłam, że w tym roku muszę jeszcze to wytrzymać. A za rok będę już w normalnej klasie, bo się po prostu przepisze. Z taką myślą żyłam do maja.
A kiedy wtedy zaczęłam normalnie tańczyć, odnalazłam się w tym wszystkim, zobaczyłam plusy naszej pani od tańców, stwierdziłam, że jest OK.
Z takim nastawieniem przeżyłam cały maj i część czerwca. Kiedy zajęliśmy pierwsze miejsce na konkursie, zaczęłam poważnie zastanawiać się nad tym czy jednak warto się przepisać?
Sama się sobie dziwię, jeszcze na początku roku mówiłam mamie, że nigdy życiu tego nie polubię. Co prawda nie sprawia mi to takiej przyjemności jaką chciała bym żeby mi sprawiało, jakkolwiek to brzmi :)
Jest OK i myślę, że jednak warto było zostać w tej klasie, na pewno kiedyś mi się to przyda !

Wakacje !
Tak bardzo nie mogła się ich doczekać, a teraz siedzę w jakimś beznadziejnym koku jeszcze w piżamie i pisze do Was ! Pogoda u mnie jest tak beznadziejna, że po prostu nie da się wyjść i iść gdzieś, bo jest na prawdę brzydko !
Chociaż jest jeden plus dzisiejszej pogody, jest ona idealna na mecz piłki nożnej, na który dziś jadę.
Chodź tak szczerze wolała bym się palić w słońcu niż chodzić w długich spodniach 27 czerwca...
Chciałabym aby tegoroczne wakacje były na prawdę w 100% udane, jak na razie wszystko zapowiada się dobrze !
Mam trochę planów na wakacje rekolekcje, Jelenie Góra, dentysta :D
Jednak moim najważniejszym planem na wakacje jest niemarnowanie czasu, co często mi się zdarza !
Chciałabym codziennie gdzieś jechać na rowerze/rolkach, codziennie kogoś odwiedzać, chciałabym żeby po prostu nie zmarnować tych 2 miesięcy, jak robiłam to co rok !
Po prostu każde moje wakacje kończyły się na rekolekcjach, po reko nie miałam już żadnych planów, więc po prostu siedziałam w domu ...

Dzisiejszy post jest taki troszkę niepoukładany, za co bardzo Was przepraszam !
W wakacje postaram się pisać posty trochę częściej niż co miesiąc !

niedziela, 31 maja 2015

#odkrywca


Aż żal by mi było, jeśli nie napisała bym dziś postu!
Dzisiejszy dzień warty jest tego aby coś o nim tu napisać !
Nie sądziłam, że moja Polska może być aż tak piękna.
Właśnie w dzisiejszym dniu tego doświadczyłam.
Moim rodzice zafundowali nam świetną wycieczkę nad Morskie Oko, gdzie dziwnym trafem żadne z nas nigdy nie było.
Na starcie szło mi się idealnie, w ogóle nie odczuwałam, że idę coraz to wyżej i wyżej.
Jednak dopiero kilkaset metrów przed metą dostałam lekkiej zadyszki (co u mnie, astmatyczki jest normą) i pomyślałam sobie "No kurde, idziemy już dobre 2h i ani widu ani słychu Morskiego Oka? A co jak ta cała droga nie będzie warta tego widoku?"
Nurtowały mnie naprawdę błahe pytanie, które podczas tej pierwszej sekundy tego przecudownego widoku po prostu zniknęły !
Kiedy zobaczyłam to, na co szliśmy te dobre 2h miałam jedno w głowie "MÓJ BOŻE!!", ten cały ból nóg, lekkie zawroty głowy, ból prawej kostki, przeszły na widok tego wszystkiego.
Nie da się tego opisać, trzeba to po prostu zobaczyć !
Jeśli jeszcze nigdy tam nie byłaś/byłeś, a masz jakąkolwiek okazję, to uwierz mi, że wybierzesz dobrze jeżeli pojedziesz !



Ostatnio myślałam nad tym, aby trochę urozmaicić treści postów na moim blogu i wymyśliłam, że mogła bym zrobić serię postów na moim blogu, podobnych to ulubieńców miesiąca.
Była by to seria trochę różniąca się od wszystkich, ponieważ chciała bym wpleść coś mojego w tą serię, jednak oparta będzie ona na "tradycyjnych" ulubieńcach.
Takie posty pojawiały by się 12 dnia każdego miesiąca!
Dlaczego 12, dowiedzielibyście się w swoim czasie !
Piszcie co myślicie o takim pomyślę!

poniedziałek, 25 maja 2015

Dlaczego przestałam pisać?


Tak wiem, że jest maj a ostatni post pojawił się w marcu.
Uwierzcie mi, że sama nie jestem szczególnie dumna z tego faktu!
Większość blogerek w tym momencie napisało by, że nie miały czasu, że miały trudne chwile w swoim życiu...
Ja po prostu napiszę prawdę - nie chciało mi się xd
Nikt nie jest święty, każdemu od czasu do czasu się nic nie chce, a że ja należę do bardzo leniwych osób po prostu zrobiłam sobie długą przerwę !
Jednak przez te dwa miesiące się odbudowałam i zabieram się za to wszytko porządnie !

Z racji, że już za kilka tygodni mamy koniec roku szkolnego (33 dni) trzeba popoprawiać te wszystkie złe oceny i nadrobić cały rok, więc teraz też nie mam tego nadmiaru czasu jaki będę mieć we wakacje, to postanowiłam iż posty na moim blogu będą pojawiały się co tydzień (kilka dni)
Jednego jestem pewna, na pewno nie będą aż takie długie przerwy !

Ten weekend jest przykładem tego, że naprawdę nie marnuję czasu i każda minuta jest zabiegana !
W sobotę jak i w niedzielę musiałam wstać o godzinie 6 z powodu wyjazdu na konkurs/przegląd taneczny !
Jechaliśmy około 2 godzin dokładnie nie wiem ile to trwało, jednak nie było to aż tak blisko jak się spodziewaliśmy !
Sobota była bardziej ekstremalna, ponieważ jak wiecie tańczę w zespole ludowym, czyli nasze stroje są nieco ... duże?


Składają się mniej więcej z dwóch spódnic, koszuli i gorsetu, którego zakładamy około 7 minut ...
Więc uwierzcie mi, że sztuką jest to założyć jak i ściągnąć !
W tym samym dniu co konkurs miały się odbyć trzy mecze, na które no niestety miałam nie iść, jednak z koleżanką się spięłyśmy zadzwoniłyśmy do rodzeństwa, żeby nas zapakowali i zdążyłyśmy w biegu !
W niedziele wróciliśmy około 18, wiem to nie późno jednak ja od razu położyłam się spać !
Co świadczyło o tym, że do szkoły nic nie miałam, nie byłam nawet zapakowana, no więc nie poszłam xd
Dzisiejszy dzień będzie totalnie luźny, oprócz tego, że niestety jadę do dentysty..