środa, 28 stycznia 2015

What makes me happy?



Co czyni mnie szczęśliwą ?
Jest mnóstwo takich rzeczy, chwili, można powiedzieć, że jest ich nieskończenie wiele !
Dziś napisze tylko kilka takich przykładów, które wywołują na mojej twarzy uśmiech !

♥ czekolada OREO ♥ ciepła herbata ♥ dużo komentarzy pod postem/zdjęciem ♥ kolejny obserwator ♥ gdy JD doda kolejny film ♥ gdy dostanę dobrą ocenę w szkole ♥ kiedy moje ulubione spodnie są wyprane ♥ weekend ♥ wolne dni od szkoły ♥ szpital (program w TV) ♥ rozmowy z Moniką ♥ kiedy wyjdzie mi naprawdę fajne zdjęcie ♥ ciepły kaloryfer ♥ przytulanie ♥ uprzejmi chłopcy ♥ piosenki ♥ sobotnie poranki ♥ słodycze ♥ zapach działu ze świeczkami w IKEA ♥ robienie selfie z przyjaciółmi ♥ JD ♥ słońce ♥ cieplutka pościel ♥ wyjścia z przyjaciółmi ♥ treningi piłki ♥ zwycięski mecz ♥ gdy wygram z chłopakiem ♥ oglądanie gry w pin-ponga ♥ wspomnienia ♥ wakacje/ferie ♥ śnieg na drzewach ♥ gdy rozumiem coś z niemieckiego ♥ blogowanie ♥

To jest jedynie część tego wszystkiego !
Post był nieco krótszy nisz poprzedni , ale myślę, że jest równie "dobry" jak pozostałe !
Jeśli macie ciekawe pomysły na posty, które chcielibyście zobaczyć właśnie tu, piszcie w komentarzach !


poniedziałek, 26 stycznia 2015

Przyjazn


Niektórzy mają takie zdanie na ten temat, że prawdziwego przyjaciela musimy znać od małego, musimy z nim spędzać każdą wolną chwilę, mówić o wszystkim nawet jak nie chcemy.
Moje zdanie na ten temat jest takie, że wcale nie musimy znać wieki osoby, którą traktujemy jako przyjaciela, możemy ją znać miesiąc, tydzień, nawet 4 dni a dla ciebie dalej będzie to twój najlepszy przyjaciel !
W tej naprawdę prawdziwej przyjaźni, nie zależy od wieku, płci czy też lat spędzonych razem, zależy od tego żeby mieć do siebie zaufanie na wzajem !
Na przykładzie moim i mojej najlepszej przyjaciółki, którą znam od września.
Poznałyśmy się tak właściwie w podstawówce na zawodach i nie byłyśmy jakoś specjalne pozytywnie nastawione do siebie ...
Dopiero w gimnazjum się tak dobrze poznałyśmy.
Zaczęło się od zwykłej rozmowy na Facebooku, od zwykłego "Cześć, co tam u cb?" po pierwszym dniu wiedziała ona mnóstwo rzeczy o mnie, o których nawet nie myślałam żeby powiedzieć moim koleżanką, które znam od lat, powiedziałam właśnie jej !
Do tej pory jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami, chodź nie chodzimy razem do klasy, chodź nie jesteśmy ze sobą na każdej przerwie to jesteśmy razem, psychicznie !
Przypadek , nie sądzę !
Przypadki nie istnieją !
To jest kolejny przykład sytuacji, w której nie można słuchać ludzi tylko samej siebie, miałam mnóstwo hejtów na asku, że Monika mnie wykorzysta i zostawi, ale nigdy nie było ani chwili zwątpienia, że ona mnie kiedyś zostawi !
Dużo ludzi, nawet z bliskich mi osób myśli sobie "Taaa, wielkie przyjaciółki a nie wiedzą o sb nic" .
Zapamięta , nigdy nie pozwól wmówić sobie czegoś w czego ty nie wierzysz !

sobota, 24 stycznia 2015

Perfect Saturday



Perfect Saturday !
Czy coś takie w ogóle istnieje ?
Niektóre osoby z racji, że są zbyt zapracowane sądzą, że nie ma czegoś takiego jak idealna sobota.
Są też tacy, którym nie trzeba zbyt wiele do tego aby dzień stał się tym idealny.
Należę właśnie do takich osób !
Dla mnie idealny dzień to taki, w którym kompletnie nic nie robię, przynajmniej do czasu, taki kompletny chill out !


Przebrać się w coś wygodnego, a za razem cieplutkiego i milutkiego, zaparzyć sobie swoją ulubioną herbatkę, w moim przypadku była to malinowa herbata, siąść na swoim łóżeczku i włączyć naprawdę dobry film, który od dłuższego czasu chciałaś oglądnąć, ale brakowało Ci po prostu czasu.
Przyjemne jest jeszcze zjeść coś pysznego czego na co dzień nie jesz, bo sądzisz że z grubniesz itd.
Ja wybrałam czekoladę oreo milkę i kinder country.
Twój ulubiony zapach świeczki nada fantastycznej atmosfery !
Aktualne mam świeczkę z Ikea o zapachu jabłek i jest naprawdę świetna.



Wtedy możesz zapomnieć o wszystkim, o czym musisz zawsze pamiętać, wyłącz się i poczuj to czego na co dzień nie możesz poczuć właśnie przez brak czasu, pracę czy też szkołę!

Bądź po prostu dla siebie !

środa, 21 stycznia 2015

Moja przygoda z blogowaniem

Cała moja historia zaczęła się od pingera.
Można powiedzieć, że jestem dzieckiem bloga.

W wieku 10 może 11 lat założyłam mojego pierwszego oficjalnego bloga na pingerze.
Nie wiem czy można to nazwać blogiem, posty były co jakiś miesiąc, 0 zdjęć a treść postów wyglądała mniej więcej tak :
"Wstałam o 6:30 zjadłam śniadanie i akurat była 6:40 ubrałam się, ogólnie ogarnęłam, spakowałam się i o 7:20 wyszłam do szkoły. W szkole jak zawsze nudy, wróciłam ok. 14, zjadłam obiad ..." itd.
Były to po prostu moje typowe, nudne, codzienne dni, nic ciekawego nawet dla największego nudziarza.
Postanowiłam zrobić kolejnego bloga też na pingerze takiego bardziej "profesjonalnego"
Sami możecie się domyślić. (treść taka sama, bardziej urozmaicone zdania i zdjęcia ...)
Po jakimś roku znudziło mi się to.
Zrobiłam krótką przerwę i zaczęłam swoją przygodę na blogspot.
Tam więcej się działo a na mój, jeszcze nie do końca normalny mózg było to za dużo.
Ten pierwszy blog, był totalnym niewypałem.
Posty były jeszcze gorsze jakościowo od tych na pingerze, zdjęć w ogóle nie było, bo nawet nie potrafiłam ich wstawiać, może i posty były codziennie, ale tak beznadziejne, że nawet ja nie chciałam ich czytać.
Sama nie wiem ile było takich blogów, naprawdę robiłam jeden za drugi z nadzieją, że następny będzie lepszy od poprzedniego ...
Wydaje mi się, że pierwszym poważnym blogiem był mój ostatni blog przed teraźniejszym.
Prowadziłam go ok. roku, może troszkę dłużej.
Strasznie mi się to podobało, po prostu sprawiało mi to przyjemność, było to moje hobby.
Wydawało mi się, że tak już będzie zawsze, że już zawsze będę to "blogerką".
Jednak to były tylko moje przeczucia ...
Miałam kilkumiesięczną przerwę, na której kompletnie straciłam wenę do blogowania i tak się moje losy potoczyły, że teraz założyłam nowego bloga z którym wiąże przyszłość a tamten blog to już tylko wspomnienia.

Chciałabym tylko powiedzieć coś do osób, które prowadzą bloga i mają takie same wrażenie co do przyszłości jak ja,  nigdy się nie poddawajcie, ja się właśnie poddałam i straciłam to na czym tak bardzo mi zależało.
Nie dajcie zwieść się ludziom, bo to właśnie przez nich, moje hobby straciło sens.


wtorek, 20 stycznia 2015

Ja i mój blog


Witam !
Jestem Majka i to mój blog.

Majka

Trzynastolatka, mieszkająca w województwie małopolskim, interesująca się piłką nożną.
Chodzi do pierwszej klasy gimnazjum, uczy się niczego sobie "Można powiedzieć, że jest OK"
Jest miłą-ale do czasu, dobrą-zależy dla kogo i odpowiedzialną dziewczyną.
Zazwyczaj myśli o przyszłości, rzadziej o teraźniejszości, ale najczęściej o przeszłości, co nie należy do szczególnych plusów w jej życiu.
Stara się być sobą, jak każdy, czasem nie wychodzi, ale jest na dobrej drodze !

Mój blog

Chciałabym, aby ten blog nie był taki jak wszystkie, chce żeby był chodź trochę inny, chodź trochę mój !
Będę w nim opisywała swoje życie, swoje perspektywy na świat, chce żeby od czasu do czasu pojawiały się tu posty nieco poważniejsze niż co dzień.
Z reguły będą to posty typowo "ludzkie", takie o wszystkim, chce żeby każdy post miał swój tytuł, żeby każda notka była o czymś innym !
Postaram się i będę się tego trzymać aby posty pojawiały się regularnie, czyli co drugi dzień zaczynając od dziś !
Jeśli chodzi o zdjęcia, czyli jeden z najważniejszych punktów w dobrym blogu, nie będą one wysokiej jakości, ponieważ będą robione telefonem, zapewniam Was, że gdybym robiła zdjęcia moją kamerą jakość nie była by większa, obawiam się, że była by nawet minimalnie mniejsza, z racji tego telefon to chyba najlepsze rozwiązanie w moim przypadku.

To już wszystko co jak na razie powinniście wiedzieć na temat mój i mojego bloga do zobaczenia !