W tym roku szkolnym jeszcze ani razu nie wyczekiwałam tak weekendu jak dziś!
Pomimo pogody jestem tak bardzo ucieszona z faktu, że przed mną całe dwa dni wolnego, no wolnego od szkoły!
Pomimo pogody jestem tak bardzo ucieszona z faktu, że przed mną całe dwa dni wolnego, no wolnego od szkoły!
Mam straszną ochotę na wzięciu ciepłej kąpieli o godzinie 19 i położyć się do swojego ciepłego łóżka w ciepłych skarpetach z ciepłą herbatą w ręku oglądając jakiś film.
Taki też mam dziś zamiar, jednak nie wykąpię się o 19 tylko pewnie około 21, ale to nic tak też może być!
Najgorsze - znaczy nie najgorsze, ale jedno z niewielu, jest jutrzejszy mecz.
Muszę wstać wcześniej, bo bez sobotniego sprzątania domu się nie obejdzie więc też muszę sprzątać, no a potem na mecz. Od razu z meczu lecę (na moim białym jednorożcu) do domu szybko się ogarniam i jadę (już brzydkim busem) do Kasi.
Nasza pani od polskiego chyba nas nie lubi.
Chciałabym jednak, aby ten weekend był nieco inny bardziej zabiegany, ale jednak spokojny!
Dziwie to brzmi, chce nie mieć czasu?
Czasem lubię takie dni, kiedy wszystko mam zaplanowane, co do ostatniej godziny i jeśli coś pójdzie źle to wszystko się sypie.
To jest jakie dorosłe xd
Zawsze to kojarzyło mi się właśnie z dorosłymi, niektórzy mają naprawdę poukładane życie!
Zazdroszczę, ale szczerze to nie tak powinno wyglądać, życie powinno się samo toczyć, tak jak chce. Najwspanialsze wspomnienia "robi" nam lost, szczerze powiedziawszy.
Dość dziwny ten post, trochę inny niż wszystkie, poukładany, ale jednak nie.
Kompletnie o to mi nie chodziło, robię go "na kolanie" chyba wiecie o co mi chodzi.
Mam kilka wolnego czasu to stwierdziłam, że może akurat coś napiszę i co, cały post gotowy!
Sama nie wiem czy podobają się Wam takie "poukładane" posty :)